Jedzenie to przyjemność i co do tego nie ma żadnej wątpliwości. Jednak tak jak wszystko w nadmiarze szkodzi, również nadmiar jedzenia (a szczególnie ciężkostrawnego) może być niedobry w skutkach dla organizmu. A co zrobić w przypadku przejedzenia? Czy głodówka to dobry sposób? Postaramy się znaleźć odpowiedzi na te pytania.
Świętowanie Bożego Narodzenia to wyjątkowy okres spędzony w gronie rodziny i przyjaciół. Z tej okazji obficie zastawione stoły niemalże uginają się pod ciężarem znajdujących się na nich potraw. Choć w teorii Święta trwają trzy dni, w praktyce świętowanie trwa aż do sylwestrowej nocy, a czasem nawet dłużej. Taki stan z pewnością sprzyja dodatkowym kilogramom i dolegliwościom trawiennym.
Jedz, bo się zmarnuje
Nie ma osoby, która nie znałaby tego powiedzenia. Nie wiadomo tak naprawdę, z czego wynika fakt, iż w okresie świątecznym przygotowuje się jedzenie w ogromnych ilościach. Ta tendencja jest szczególnie widoczna na wsiach i w małych miastach, co może być pozostałością okresu komunistycznego, kiedy to dostęp do wielu produktów był bardzo ograniczony.
To właśnie na wsiach przykłada się tak dużą wagę do pielęgnowania tradycji, czego nie można powiedzieć o miastach, w których nadmiar i przesyt ustąpiły miejsca prostocie i umiarkowości. Oczywiście istnieją wyjątki od tej reguły, co jest zupełnie naturalne. Niemniej jednak uznać należy, że to właśnie na wsi zostaniemy uraczeni obfitym posiłkiem i dużym deserem.
Sprawdź także: Dieta dr Dąbrowskiej. Dla kogo i na czym polega?
Apetyt rośnie w miarę jedzenia i jest dużo prawdy w tym stwierdzeniu. Czynność, jaką jest jedzenie, jest jedną z przyjemności danych człowiekowi. A jeśli jedzenie jest smaczne, tym bardziej nic nie powstrzymuje nas przed tym, by zjeść więcej, nawet kiedy żołądek mówi ,,dość”. Z tego powodu przejadanie się w Święta oraz po nich jest na porządku dziennym, co nie jest zaskakujące. Do tego dochodzi także alkohol. Efektem tego są nie tylko dodatkowe kilogramy (kto nigdy nie przytył w Święta, niech lepiej się nie przyznaje), ale często też nadszarpnięty układ trawienny, ponieważ świąteczne posiłki należą do tych ciężkostrawnych.
Od jutra głodówka
Z okresem świąteczno-sylwestrowym bardzo mocno związany jest fakt, iż wiele kobiet podejmuje się zgubienia kilku kilogramów, by dobrze wyglądać w karnawałowej kreacji. Często jednak okres świąteczny zaprzepaszcza dotychczasowe starania, a dodatkowe kilogramy na pewno nie powodują uśmiechu na twarzy. Prawda jest taka, że sami kontrolujemy to, ile zjadamy, więc winić za przytycie możemy wyłącznie siebie.
Głodówka nie kojarzy się dobrze. Zwykle przywodzi na myśl zaburzenia odżywiania, biedę, strajki głodowe i inne. I nie ma w tym nic dziwnego. Bywa jednak tak, że głodówkę stosuje się jako środek zaradczy w przypadku przejedzenia. Uważa się, że jest to jedyny sposób na uregulowanie dobowego rytmu posiłków i ilości jedzenia spożywanego w ciągu dnia.
Głodówka polega na całkowitym ograniczeniu przyjmowanego pokarmu na rzecz picia wody. Ciekawym jest fakt, że głodówka jest także zaliczana do diet, tzw. dieta głodówkowa. Współcześnie bardzo modne są pojęcia detoksu i oczyszczania, które stosuje się zamiennie z głodówką. Głodówka ma być jednym ze sposobów na oczyszczanie organizmu i faktycznie nim jest. Wiele mówi się o głodówce leczniczej czy jednodniowej głodówce. Nie może jednak służyć jako pokuta za dzień rozpusty.
Czytaj również: Skuteczne sposoby na wspomaganie trawienia
Zacząć należy od tego, że nawet tak błahą decyzję, jak przeprowadzenie głodówki, należy skonsultować z lekarzem. Dużym błędem popełnianym przez osoby, które praktykują ten sposób ,,oczyszczania’’ organizmu jest to, że stosują głodówkę kolejnego dnia po tym, jak doprowadzili się do przejedzenia. Jeszcze większym natomiast, gdy po przejedzeniu i dniu głodówki przystępuje się do dalszego przejadania się, a nie na tym rzecz polega.
Alternatywy na oczyszczanie organizmu
Głodówka to nie sposób na odchudzanie i oczyszczanie organizmu. Jak więc przywrócić swój układ trawienny do równowagi? Przede wszystkim podejść do tematu z rozsądkiem. Warto zwiększyć ilość wypijanej wody w ciągu dnia, a dodatkowo wprowadzić ziołowe napary, np. z mięty, pokrzywy, mniszka lekarskiego, fiołka trójbarwnego bądź skrzypu polnego.
Po co się głodzić, skoro jedzenie to czysta przyjemność? Wbrew pozorom przeprowadzenie głodówki wcale nie jest takie proste, zwłaszcza jeśli inni domownicy jedzą swoje standardowe posiłki, a lodówka pęka w szwach. Dookoła tyle pokus, że ta głodówka nie może skończyć się dobrze, a nawet jeśli uda Ci się wytrzymać jeden dzień, to kolejnego nastąpi powtórka z jedzeniowej rozrywki. Zamiast tego należy skupić się na tym, by tego dnia zjeść 5 małych posiłków bogatych w błonnik i lekkostrawnych.
Tego dnia warto wybierać produkty, które wspomagają proces oczyszczania, np. kasza jaglana, gryczana, ryż brązowy. Niedocenioną skarbnicą zdrowia są w tym przypadku także owoce i warzywa, szczególnie te, które zawierają w sobie dużo wody, a więc cytryna, grejpfrut, jagody, ogórek, papryka, pomidor.
Również składniki zawarte w kawie posiadają właściwości antyoksydacyjne, wspomagające perystaltykę jelit oraz wpływające korzystnie na układ trawienny. Poza kawą warto pamiętać o przyprawach. Zrezygnować jednak należy ze słodkości i ciężkostrawnych potraw, które doprowadziły nasz układ pokarmowy do ruiny. Pamiętając o tak podstawowych zasadach, nie powinno być problemu z tym, by nie tylko zadbać o swoją kondycję fizyczną, ale także dobre samopoczucie.